Profilaktyka muzyczna

Za nami trudny rok szkolny. Minął na zdalnej pracy zawodowej i nauczaniu. Ze względu na sytuację epidemiczną mieliśmy ograniczone możliwości do wychodzenia z domu. Wiele razy obowiązywała nas izolacja społeczna.

Dzięki szczepieniom obecnie zmniejszyła się liczba zakażeń koronawirusem. Czas wypoczynku wakacyjnego oraz zniesienie wielu obostrzeń stwarza możliwości, by zdystansować się od tego
co było i naładować wewnętrzne akumulatory.

Z pewnością wielu z nas wyjedzie na urlopy. Oto propozycje jak w czasie wakacji wykorzystać otaczającą muzykę i przyrodę.

PODCZAS JAZDY SAMOCHODEM – jeśli podróżujemy nocą słuchajmy różnorodnej, preferowanej przez wszystkich muzyki o szybkim tempie. Poprawi ona koncentrację kierowcy, a pasażerów zachęci do nucenia melodii lub śpiewania. W czasie dnia obserwujmy mijane widoki – może
z dziećmi policzymy krowy na łące lub jadące w przeciwnym kierunku pojazdy? Obserwujmy widoki przesuwające się za oknem. Jeśli utkniemy w korku wyciszmy radio. Mieszanka głośnej muzyki
w połączeniu z naszym zniecierpliwieniem może stanowić „mieszankę zapalającą”, która zwiększy nasze zdenerwowanie. Podczas postojów koniecznie wykonajmy wszyscy ćwiczenia ruchowe – wdechy z wyprostowaniem pleców, oklepmy swoje mięśnie nóg i rąk. Możemy zrobić skłony, wymachiwać rękami czy pospacerować wokół samochodu. Poprawi się nam krążenie oraz rozluźnią się mięśnie. Łatwiej będzie dalej podróżować.

Poniżej podaję link do utworu Nathana Evansa – „Wallerman”. Ta melodia i jej rytm mogą zachęcić urlopowiczów do wykonania ćwiczeń ruchowych. A może wszyscy zanucą razem refren?

DALSZE PROPOZYCJE PODAM W KOLEJNYM – WAKACYJNYM – ODCINKU.

SZEROKIEJ DROGI NA ZASŁUŻONY WYPOCZYNEK😊